Szkoła Podstawowa nr 2 i Szkoła Muzyczna I Stopnia w Miliczu

Logo szkoły

56-300 Milicz

ul. Mikołaja Kopernika 18

tel. 713840183

Dzielcie się pięknem

"W głębi serca wierzę, a może mam tylko nadzieję, że macie w sobie, Drodzy Nauczyciele, wielkie pokłady dobra. Więc dzielcie się tym pięknem, bo dobro jest pięknem" - powiedział dyr. Dariusz Duszyński podczas obchodów DEN w dwójce.

"Byłoby mi najzwyczajniej wstyd, gdybym miał stanąć przed moimi wspaniałymi nauczycielami z dzieciństwa i młodości i opowiedzieć im o niektórych swoich zachowaniach i uczynkach. To dzięki nim staram się żyć godnie, a gdy zbłądzę, szybko szukać wyjścia na etyczną prostą.
Bo to są autorytety. Dziękuję.
Jest ich kilka. Nauczycielka nauczania początkowego, pani Lidia Mazuryk, która w ciężkiej komunie wprowadziła mnie w świat demokracji, tej małej szkolnej, ale prawdziwej. Tak mocno, że gdy trochę podrosłem, nie potrafiłem już wyobrazić sobie życia bez demokracji, równości i solidarności.
Pan Bogdan Koprowski, który wprowadził mnie w świat mądrości, fizyki i matematyki. To dzięki niemu zrozumiałem, że tylko głupcy nawet nie wiedzą, że nie wiedzą. Nauczyciele nigdy dużo nie zarabiali, dlatego pan Koprowski dorabiał jako konserwator, a ja z kolegą mu pomagaliśmy. Do dziś potrafię przez to wykonać wszystkie prace remontowe, nawet te wymagające dużego doświadczenia i precyzji.
Moja ukochana polonistka z liceum, pani Elżbieta Pietraszko. To ona wyciągnęła mnie w najgłębszego egzystencjalnego dołka i pokazała piękno literatury i sztuki oraz radość pisania.
Moje studia to profesor Jerzy Woronczak. Pewnego dnia zapytał:
- A może by się pan zajął wojną Pigmejów z żurawiami niejakiego Achacego Kmity?
Dwa lata wspaniałej przygody, rozmów o Pliniuszu Młodszym, leżenia w zaroślach i obserwacji żurawi nad stawami gdzieś pod nieznanym mi wówczas Miliczem, no i konstatacja: wspomniany Pliniusz i Kmita widzieli to samo, co my, ale chyba jednak nie tutaj.
I ostatni z moich nauczycielskich autorytetów, profesor Jan Miodek. Cóż mogę powiedzieć: wielki człowiek, wielki uczony, przyjaciel.
Byłoby mi najzwyczajniej wstyd, gdybym miał stanąć przed moimi wspaniałymi nauczycielami z dzieciństwa i młodości i opowiedzieć im o...
Wy też możecie być, a może już jesteście wielkimi autorytetami. Nie dajcie sobie wmówić, że dziś już tak nie może być. To nieprawda.
W głębi serca wierzę, a może mam tylko nadzieję, że macie w sobie, Drodzy Nauczyciele, wielkie pokłady dobra. Więc dzielcie się tym pięknem, bo dobro jest pięknem.
A wy, Drodzy Uczniowie, wymagajcie od nich tego. Warto!
Dziękuję.".